Ulegając magii przedświątecznej atmosfery, uczniowie klas 4a i 8a Szkoły Podstawowej wybrali się do Torunia. W Żywym Muzeum Piernika w magiczny sposób grupa odbyła podróż do średniowiecza. W tej odległej epoce pod okiem Mistrza piernikarskiego złożono przysięgę poufności, po czym „ancymony” przygotowywały ciasto z użyciem drewnianych form. Muzeum opuszczono w dobrych nastrojach, dzierżąc w dłoniach toruńskie specjały. Jednak to w Niewidzialnym Domu emocje sięgnęły zenitu.
Trzeba było pokonać strach, dać się zaskoczyć i porwać radości. Kolejnym punktem na trasie wycieczkowiczów był teatr Baj Pomorski. Tym razem dyrektor teatru odkrył zakulisowe tajemnice. Nikomu nie jest już obca praca garderobianej i kostiumografa. Pacynki, kukiełki i marionetki przez moment ożyły na scenie podczas zabawy. Zwiedzający zapragnęli kontynuować przygodę z niebywałymi lalkami i konsekwentnie udali się na obiad do restauracji Manekin. Kalorie spalano podczas spaceru uliczkami Starego Miasta. Jarmark bożonarodzeniowy pieścił zmysły świątecznymi iluminacjami, dźwiękami kolęd, zapachem przypraw korzennych. Uwieńczeniem podróży było nadanie listów do Świętego Mikołaja