Czy jest lepszy czas na wycieczkę do Warszawy niż początek grudnia? Czternaścioro uczniów Branżowej Szkoły I Stopnia odpowie, że: zdecydowanie nie ma lepszego! Wiedzą to doskonałe bo sami tego doświadczyli🙂 W dniach 7-8 grudnia pięć uczennic: Magda, Ania, Julia, Nicol i Iza oraz dziewięciu uczniów: Adrian, Wojtek, Filip, Nikodem, Kacper, Karol, Mikołaj, Damian, Mateusz pod opieką trzech pań Agnieszek spędzili fantastyczny czas w Warszawie. Wyjazd obfitował w wiele atrakcji. Już sam przejazd pociągiem Intercity oraz warszawskim metrem był dla niektórych uczniów nowym doświadczeniem. Widok stolicy z Tarasu Widokowego PKIN zauroczył i zatykał dech. Przejazd windą, która mknie na 30 piętro w kilkanaście sekund, wzbudził wielki entuzjazm.
Pierwszego dnia wycieczkowicze zjedli obiad w restauracji znajdującej się w Złotych Tarasach, gdzie także obejrzeli polską komedię świąteczną. Kolejną atrakcją pierwszego dnia pobytu w Warszawie były warsztaty cukiernicze w Manufakturze Cukierków, podczas których uczniowie mogli obejrzeć pokaz tworzenia masy cukierowej oraz samemu stworzyć lizaka. Jeszcze przed kolacją był czas, by spacerowym krokiem przejść przez Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście aż do Zamku Królewskiego i podziwiać świąteczne dekoracje oraz korzystać z cudownego przedświątecznego klimatu. Zmęczeni i zadowoleni uczestnicy udali się do hostelu, gdzie zjedli samodzielnie przygotowaną kolację, a po niej dłłłłuuugo dzielili się wrażeniami z przebytego dnia. Zasnęli w swoich pokojach niecierpliwie czekając na dzień drugi. Poranek rozpoczął się śniadaniem w hostelu, a następnie, korzystając z pięknej słonecznej pogody, uczniowie przeszli w pobliże Grobu Nieznanego Żołnierza, by zobaczyć zmianę warty. Potem był czas na spacer po Starym Mieście i zakup pamiątek. Kolejną atrakcją było odwiedzenie Muzeum Narodowego, gdzie znajdują się między innymi najsłynniejsze dzieła polskich malarzy. Kulminacyjnym punktem pobytu w Muzeum było oczywiście dotarcie do sali, gdzie wystawiony jest obraz Bitwa pod Grunwaldem, który zawsze wywołuje duże emocje. Po uczcie kulturalnej przyszedł czas na lunch, w Green Cafe Nero, gdzie przy kawie, herbacie i bagietce toczyły się swobodne rozmowy. A przed uczniami był jeszcze jeden ważny punkt wycieczki - spotkanie w niezwykłym miejscu, w restauracji Kobiet Wędrownych przy ulicy Wilczej. Czekały tam już dwie cudowne kobiety Khedi i Meadina- Czeczenki, które przygotowały przepyszne pierogi, krem z soczewicy, hummus, ryż oraz sałatki, by zapoznać młodych ludzi ze smakami wschodniej kuchni. Uczniowie usłyszeli także poruszającą opowieść o kobietach - uchodźczyniach, o tym jak trudne są ich historie i jak bardzo doceniają możliwość uczenia się, decydowania o sobie i bycia bezpieczną. Spotkanie zakończyło się uściskami i ciepłymi słowami, pierogami zapakowanymi na drogę, a także obietnicą kolejnego spotkania🫂 Przed uczniami była już tylko droga powrotna do Włocławka, którą spędzili na rozmowach i rozważaniach gdzie i kiedy kolejna wycieczka. To było bardzo aktywne 36 godzin spędzone w realnym świecie, wypełnione rozmowami, śmiechem, łzami i byciem z drugim człowiekiem.